„Warsztaty z Joasią były niezwykle inspirujące i sprawiły, że nabrałam odwagi, by podzielić się z innymi tym, co było owocem moich osobistych rozmów z Bogiem. Podzieliłam się malarstwem, które w moich oczach było bardzo niedoskonałe i dziecinne. Dzięki temu krokowi, Bóg przekonał mnie ze chce się tym posługiwać w życiu moim i innych osób. Zobaczyłam jak niesamowity i zaskakujący jest mój Tata. Doświadczyłam tego, że z popiołu może uczynić diament. Polecam spotkanie z Joasią każdemu, kto ma w sobie pragnienie uwielbiania Boga poprzez malarstwo. Nie musisz kończyć ASP, pragnienie i otwartość na Ducha Świętego wystarczy. Joasia potrafi zachęcić i ukierunkować, ale najważniejsze jest to,że tym,co robi – wskazuje na Niego. Z wdzięcznością – Emilia”

— Emilia Kluj

„Dziękujemy Joasiu. Śmiało mówię to w imieniu całej naszej grupki. Warsztaty, które poprowadziłaś Kreatywność z Duchem Świętym przyniosły PRZEŁOM, świeży powiew, nowe pragnienia, nakreśliły wyraźnie kierunek naszego POWOŁANIA. Pragniemy być WIATREM Z PÓŁNOCY DLA POLSKI.”

— Zofia Treder

„Bardzo lubię te warsztaty. Asia prowadzi je w taki sposób, że odkrywam w sobie nowe rejony i sposoby wyrażania oraz przekazywania tego co Duch Święty do mnie mówi lub pokazuje mi. Osobiście do tej pory realizowałem i wyrażałem to poprzez fotografię (https://pstryk24.flog.pl/%20), jednak Kreatywność z Duchem Św. wydobyła ze mnie szersze możliwości tworzenia, takie jak malowanie, rysunek, grafika komputerowa czy wideo. Poza tym zauważyłem u siebie, jak i innych uczestników, rozwój duchowych zmysłów i kreatywnego myślenia oraz tworzenia. Bardzo podobają mi się prace innych uczestników zajęć. Nie są to zwykłe obrazy. Te dzieła, które mówią i podczas prezentacji wywołują wiele emocji. Duch Święty dotyka serc, leczy, uczy i inspiruje.”

— Bogusław Jaguszewski

„Na warsztat Kreatywność z Duchem Świętym, organizowany przez Asię trafiłam przypadkiem i w ostatniej chwili, niczego się nie spodziewając. Już od samego początku czułam, że jest w tym spotkaniu coś niezwykłego. W czasie krótkiej modlitwy, którą poprowadziła Asia, Bóg zaczął przypominać mi jak bardzo kiedyś lubiłam malować, rysować, spędzać kreatywnie czas, co więcej poczułam, że Jemu bardzo się to podobało. Cały warsztat był czasem ogromnej łaski, wolności, przełamywania swoich lęków, doświadczania uzdrawiającej mocy Boga, która działała przez nasze “niedoskonałe” dzieła. Pamiętam, że mimo lęku przed swoimi ograniczeniami czułam prawdziwą, bożą wolność, czułam jakby z mojego serca zrywały się jakieś więzy. Bóg zaczął robić coś w moim sercu, w moim umyśle, zaczął wzbudzać nowe pragnienia i marzenia. Po paru dniach, na modlitwie osobistej uświadomił mi, że stworzył mnie jako Twórcę, Kreatora i Artystę, pokazał że moim powołaniem ma być sprowadzenie Jego Królestwa i Urodzaju tutaj, na ziemię poprzez muzykę, malarstwo, grafikę- rzeczy, które dawno odrzuciłam przez krytykę innych osób. Bóg odświeżył, odkopał moje stare marzenia, zwrócił mi brakującą cząstkę serca. Czuję się wolna, czuję, że jest więcej, że jest dalej, czuję że Bóg nie przyprowadził mnie na ten warsztat przypadkiem. Bóg chciał przez to wydarzenie, przez Asię, jej historię i jej serce objawić mi prawdę o moim sercu i o moim powołaniu w Jego oczach. Jestem bardzo wdzięczna za ten czas, za czas odkrywania siebie na nowo, który rozpoczął się właśnie na warsztacie “Kreatywność z Duchem Świętym”. Polecam każdej osobie, która to czyta – zaryzykuj, spróbuj- nie wyjdziesz z tego spotkania taka sama.”

— Aniela Wasiak

„Odkrycie NOWEGO, ŚWIEŻEGO sposobu prowadzenia TATY na mojej ścieżce z Nim! – Tak bym to nazwała. Okazało się, że jest to jednen z moich najbardziej naturalnych sposobów porozumiewania się z Bogiem! Niepozorne, a tak potężne. Bóg jest KREATYWNY, to jest fakt.. Ale tylko od nas zależy czy chcemy odkryć Jego kolejne kolory i kształty!”

— Natalia Detyna

„Warsztaty Kreatywność z Duchem Świętym otworzyły u mnie drzwi z napisem „nie potrafię” i przeniosły mnie do miejsca „umiem”, „dam radę się nauczyć”. Obudziły się we mnie ogromne chęci do rysowania. Początki były trudne, lecz poznawanie różnych technik i współpraca z Duchem Świętym zachęcały mnie do dalszych „treningów”. Czasem w trakcie modlitwy dostaje obraz, czasem pytam Ducha Świętego co ma komuś konkretnemu do przekazania. To co było dla mnie zaskakujące to swoboda i odwaga do dzielenia się moimi pracami. Jakby nie obawiając się krytyki, ale też nie oczekując oceny. Teraz jest to dla mnie forma spędzenia czasu z Bogiem, która daje satysfakcję, jest wyzwaniem i ma w sobie przesłanie.”

— Sylwia Winiarska